Obalenie monarchy. Horoskop elekcji prezydenta Egiptu.

Witam!

Elekcje zaprzysiężenia bywają różne. Mogą to być horoskopy doskonałe (vide John Frawley, horoskop koronacji Elżbiety I, Rzeczywista Astrologia, s. 193), mogą to być horoskopy średniawe (początek prezydentury Bronisława Komorowskiego), w końcu mogą to być horoskop dramatyczny, choć nie zawsze tragiczny w swoich skutkach (Lech Kaczyński i jego zaprzysiężenie na prezydenta RP wyglądało od początku źle).

Zapewne niektórych zainteresuje moment zaprzysiężenia Mohammada Mursiego, byłego już prezydenta Egiptu. Przywódca ten, będący reprezentantem Bractwa Muzełmańskiego, oraz Partii Wolności i Sprawiedliwości, został odsunięty od władzy przez wojsko oraz część społeczeństwa, które dokładnie rok od jego zaprzysiężenia wywołało wielkie i masowe protesty (rozpoczęły się one 28 czerwca a przybrały na sile 30 czerwca, w rocznicę zaprzysiężenia) . Przypomnijmy, że ten sam głos ulicy spowodował odejście poprzednika, Husniego Mubaraka, który sprawował niepodzielnie władzę przez 30 lat.

Wróćmy jednak do momentu zaprzysiężenia. Odbyło się ono 30 czerwca 2012 roku. Media zagraniczne donoszą, że miało to miejsce w Kairze, o godzinie 11:00 czasu miejscowego (+ 2 GMT).

Oto kosmogram: Obrazek

Z dzisiejszej perspektywy to wielka szkoda, że nie spojrzałem na tą prezydenturę rok wcześniej…

(Uwaga dla Państwa, jeśli dysponują Państwo udokumentowanymi i ważnymi elekcjami zaprzysiężenia rządu, lub prezydentury, proszę zasugerować napisanie tekstu. W tym momencie jest to „tylko” musztarda po obiedzie).

Po dłuższej analizie tekstu pomyślałem, że … najtrudniejsze w tym horoskopie jest jednak uchwycenie właściwego momentu tej „koronacji”. Być może uroczystość rozpoczęła się faktycznie o godzinie 11:00, lecz nieco później, tak, aby Ascendent osiągnął znak Wagi. A dzieje się to dopiero o godzinie 11:20. Czy jest to uprawomocnione przesunięcie? Konia z rzędem temu, kto znajdzie nie tylko uroczystość rozpoczęcia zaprzysiężenia, ale sam moment tegoż.

Gdyby jednak pozostać przy godzinie 11:00, to nie podoba się przynajmniej z kilku powodów. Jednym z nich jest słabo aspektowane Słońce, które ze starożytnymi planetami nie tworzy żadnego poważnego układu. Tworzy za to napięciowe układy z półkrzyżem Uran – Pluton. Podejrzewamy, że w dacie ustalania nie partycypował żaden astrolog. Ten półkrzyż daje się we znaki od dłuższego czasu i jest zarzewiem wielu konfliktów, wśród których na pierwszym planie jest tzw. arabska wiosna.

Nie podoba się nam Księżyc. Z dwóch powodów. Powód pierwszy – znajduje się w miejscu swojego upadku, Skorpionie. Społeczeństwo nie czuje się najlepiej. Dodatkowo, na tym miejscu następuje zaćmienie Słońca w dniu 13 listopada 2012. Ludzie czują, że coś wisi w powietrzu.

Zły jest Mars w pobliżu Ascendentu. Jest on władcą Księżyca, więc teoretycznie prezydent rości sobie prawo, że „kontroluje” poczynania ludu. Nie, Panie Mursi, nie jest to takie proste. Księżyc znajduje się na gwieździe Unuk (s. 69, źródło: TU). Unuk „ma naturę Saturna i Marsa. Jej działanie przybiera często formę niebezpieczną i niszczącą„. Przytoczone zostały przykłady ukręconych karier Sukarno, Goerdelera, eksplodującego statku USA (Unuk ASC) oraz więzionej Very Bruehne.

Na Ascendencie widzimy drugą maleficzną gwiazdę stałą Benetasth (Ebertin, Hoffman, s. 59), której „doświadczenia potwierdzają jej marsowo-saturnową naturę, która pozbawiła życia wielu ludzi„. Tamże: „zgodnie z tradycją średniowieczną gwiazda ta ma związek ze światem umarłych i odpowiada śmierci i żałobie”. To prawda – ta prezydentura wyrosła na krwi manifestacji, które wygnały z tronu poprzedniego przywódcę Mubaraka. A teraz krew przelewa się z powodu Mursiego.

*

Jest jeden element tego horoskopu, który „nie pasuje” do koncepcji. Spoglądamy na Merkurego, który jest władcą Ascendentu i zarazem Medium Coeli. Na Descendencie widzimy zaś znak Ryb oraz Jowisza, który znajduje się w znaku Merkurego. Również Wenus znajduje się w znaku Merkurego.  Zwróćmy uwagę, że Ryby jak i Jowisz są władcą domu siódmego, czyli miejsca otwartych wrogów oraz opozycji. Widzimy, że następuje porozumienie prezydenta z jego politycznymi przeciwnikami. Czy aby? Merkury zaczyna uciekać od Jowisza (separuje), idąc w stronę Wenus. Czego władcą w horoskopie jest Wenus? Domu dziewiątego, oznaczającego struktury religijne (zapewne). Prezydent idzie w kierunku Wenus, zapowiadając odwrót od państwa pół-świeckiego do modelu państwowości wyznaniowej.

Gdzie znajduje się władca Descendentu Jowisz? W domu dziewiątym. W jakim znajduje się znaku? Bliźniąt, nie jest mu dobrze. Nie ma szacunku dla przewodnika, dla którego liczy się bardziej prestiż i który tkwi w samouwielbieniu (Merkury w Lwie, Słońce w X bez aspektów), aniżeli lud. Słońce w Raku potrafi bowiem egzaltować (i kochać) swój lud, tak mu się zdaje, ale tenże lud już zdążył się odwrócić (oprócz separującej pary Merkury/Jowisz widzimy odejście Księżyca z trygonu ze Słońcem).

*

Wracając jeszcze na moment do wybuchowego Księżyca (na Unuk i z zaćmieniem), który „rzuci się” wkrótce na Słońce (z półkrzyżem Uran-Pluton). Widać dobrze przejście Księżyca ze znaku Skorpiona do znaku Strzelca. A Strzelec wzmacnia opozycję (znak Ryb). W wersji alternatywnej, dla osi ASC – DESC Waga – Baran, to wzmocnienie nastąpiłoby dużo wcześniej, ponieważ Księżyc byłby w znaku władcy DESC i szedłby do sekstylu z Marsem.

*

Zainteresowani mogą też przyjrzeć się horoskopowi Egiptu dostępnym na Astrology Weekly.
Eg-map

 

Napisano:  07/07/2013 .

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wolno kopiować treści, ani przekształcać w dowolny sposób bez zgody autora.

> ASTROLOG SZCZECIN <